Oświęcim. Zasnął w samochodzie z uruchomionym silnikiem, znajdującym się pod plandeką.
Policjanci z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego oświęcimskiej komendy Policji, podjęli interwencję wobec kierowcy, który w samochodzie znajdującym się pod plandeką włączył silnik, po czym zasnął.
W sobotę (14.09.2024) tuż po godzinie 16 oświęcimscy policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańca osiedla Zasole w Oświęcimiu, że w rejonie jednego z parkingów znajduje się samochód, w którym od dłuższego czasu jest włączony silnik. We wskazane miejsce udał się jeden z patroli. Mundurowi zlokalizowali, że odgłos dochodzi spod plandeki rozciągniętej nad jednym z pojazdów. Kiedy odsunęli folię okazało się, że pod nią, w oparach spalin znajduje mercedes ze śpiącym mężczyzną wewnątrz. Policjanci natychmiast obudzili mężczyznę i nakazali wyłączenie silnika. 30 - letni mieszkaniec Oświęcimia oświadczył, że zasnął w samochodzie przypadkiem.
Policjanci przypominają, że w zamkniętym pomieszczeniu, kilkanaście wdechów trujących związków wydobywających się z silnika może spowodować utratę przytomności, a nawet śmierć.