Chełmek. Policjant ratował życie sąsiada
Policjant z Komisariatu Policji w Chełmku aspirant sztabowy Krystian Piekarski, w czasie wolnym od służby ratował życie sąsiada, który dostał zawału serca podczas prac remontowych.
Do zdarzenia doszło we wtorek (31.01.2023) w jednym z bloków na terenie Chełmka. Tuż przed godziną 19 policjant, który przebywał w swoim mieszkaniu został zaalarmowany przez rodzinę, że jego 50 – letni sąsiad zasłabł podczas remontu łazienki. Mundurowy pobiegł do jego mieszkania, a kiedy nie wyczuł funkcji życiowych natychmiast podjął resuscytację krążeniowo – oddechową. Prowadził ją przez kilkanaście minut, aż do przyjazdu ratowników medycznych. Ratownicy kontynuowali resuscytację. 50 – latek odzyskał funkcje życiowe. Został zabrany na diagnostykę i leczenie do szpitala. Medycy przekazali, że życie mężczyzny udało się uratować dzięki szybko podjętej resuscytacji.
Aspirant sztabowy Krystian Piekarski w Policji służy od 18 lat. Aktualnie policjant zajmuje się prowadzeniem spraw o wykroczenia w Komisariacie Policji w Chełmku.
Przypominamy, jak należy postąpić w przypadku gdy człowiek nie wykazuje funkcji życiowych.
Nagłe zatrzymanie krążenia to stan zagrażający życiu. W takiej sytuacji jedynym ratunkiem jest szybka interwencja osób postronnych oraz wezwanie służb ratunkowych. Jeśli nie ma kontaktu z osobą, trzeba udrożnić jej drogi oddechowe. Ułożyć poszkodowanego na plecach i odchylić głowę do tyłu, jednocześnie wysuwając żuchwę. Następnie należy ocenić, czy osoba oddycha. Najlepiej przyłożyć ucho do twarzy nieprzytomnej osoby i przez około 10 sekund sprawdzać, czy jest oddech lub obserwować, czy klatka piersiowa się porusza. Aby prawidłowo wykonać resuscytację krążeniowo-oddechową, należy klęknąć przy osobie poszkodowanej i rytmicznie uciskać jej klatkę piersiową. Po 30 uciskach, powinno się wykonać 2 oddechy ratownicze metodą usta-usta lub usta-nos dwa oddechy po każdych 30 uciskach). Można jednak poprzestać na samym uciskaniu klatki piersiowej. Resuscytację należy prowadzić aż do momentu przybycia ratowników medycznych lub do czasu gdy poszkodowany odzyska przytomność. Szybkie udzielenie takiej pomocy, chroni człowieka przed niedotlenieniem organizmu, a przede wszystkim uszkodzeniem mózgu.