Działania

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oświęcim. Udany pościg za kierowcą podejrzanym o jazdę po narkotykach

Data publikacji 13.07.2022

Policjanci z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego oświęcimskiej komendy Policji  podczas pościgu zatrzymali kierowcę podejrzanego o jazdę samochodem po użyciu środków odurzających. Uwagę kierujących zwrócił uwagę głośny wydech w jego bmw.

Do zdarzenia doszło wczoraj (12.07.2022)  tuż przed godziną 20 kiedy policjanci patrolując rejon Osiedla Chemików w Oświęcimiu zwrócili uwagę na głośno pracujący wydech samochodu marki bmw jadącego ulicą Olszewskiego. Funkcjonariusze dali kierowcy sygnał do zatrzymania się, a na miejsce kontroli wskazali pobliski parking. Kierowca najpierw dał znak, że zrozumiał polecenie, po czym gwałtownie ruszył do przodu i zaczął uciekać w kierunku Starego Miasta. Funkcjonariusze  natychmiast ruszyli w pościg używając sygnałów uprzywilejowania. Niestety kierowca nadal nie reagował, a uciekając przed policjantami wielokrotnie złamał przepisy ruchu drogowego wyprzedzając m.in. na podwójnej ciągłej, skrzyżowaniach oraz przejściach dla pieszych. Na ulicy Śląskiej w Babicach bmw skręciło w boczną uliczkę, gdzie prowadzony remont jezdni uniemożliwił kierującemu jazdę z dużą prędkością. Tam zatrzymali go policjanci.  

Okazało się, że jest to 23 - letni mieszkaniec powiatu bieruńsko – lędzińskiego. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości przy użyciu alkosensora nie wykazało u niego zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Natomiast przeprowadzone badanie testerem narkotykowym w ślinie zatrzymanego wykazało amfetaminę. Do dokładnej analizy na zawartość środków odurzających mężczyźnie pobrano krew. Zatrzymany trafił do oświęcimskiej komendy Policji, natomiast jego bmw zostało zabezpieczone.

Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu środków odurzających grozi  kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast o wiele surowsze konsekwencje grożą za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

 

Powrót na górę strony