Oświęcim. Osiedlowy agresor recydywista ponownie trafił za kratki
Dzięki niezwłocznie przeprowadzonym czynnościom przez policjantów oraz stanowczości Prokuratury i Sądu, agresor recydywista został aresztowany. 52 – letni mieszkaniec Oświęcimia, swoim zachowaniem stwarzał zagrożenie dla zdrowia, życia i bezpieczeństwa innych osób.
W pierwszych dniach października 2020 policjanci otrzymali pięć zgłoszeń dotyczących karygodnego zachowania 52 – letniego mieszkańca Oświęcimia w rożnych punktach handlowych. Mężczyzna groził ekspedientkom, które odmawiały mu sprzedaży alkoholu z uwagi na stan nietrzeźwości. W powyższych sprawach wszczęto postępowanie. Natomiast w sobotę (3.10.2020) policjanci ustalili , że agresor przed jednym z oświęcimskich bloków uderzył nieznanym przedmiotem 59 – letniego mieszkańca Oświęcimia, po czym zbiegł. Poszkodowany został przewieziony do szpitala z urazem twarzy, natomiast policjanci wszczęli poszukiwania sprawcy. W niespełna godzinę na ulicy Staszica policjanci zatrzymali poszukiwanego 52 – latka . Mężczyzna trafił do pomieszczeń dla osób zatrzymanych oświęcimskiej komendy Policji.
Funkcjonariusze przeanalizowali wszystkie sprawy dotyczące faktów świadczących o agresywnym zachowaniu 52 – latka, które ewidentnie stwarzało zagrożenie dla bezpieczeństwa innych osób. Na podstawie zebranych dowodów mężczyźnie zostało przedstawionych pięć zarzutów gróźb karalnych oraz zarzut uszkodzenia ciała, po czym materiały trafiły do oświęcimskiej Prokuratury.
Nadzorujący dochodzenie prokurator, mając na względzie przeciwdziałanie kolejnym aktom agresji ze strony zatrzymanego mężczyzny, wystąpił do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego. Sędzia przychylił się do wnioski prokuratora więc 5 października 2020 agresor trafił do jednego z aresztów śledczych.
Sprawa jest rozwojowa. Policjanci nadal ustalają czy podejrzany miał również związek z innymi czynami na szkodę mieszkańców Oświęcimia. 52 – latek za popełnione czyny odpowie w warunkach recydywy, ponieważ w połowie 2019 roku opuścił zakład karny, gdzie spędził dwa lata za podobne czyny.